„…Chybów, który praktycznie łączy się z Sarnakami, to niegdysiejszy zaścianek szlachecki, a większość tutejszych mieszkańców to potomkowie szlachty zagrodowej, którzy utrzymali znaczącą część własności ziemskiej we wsi. Już w połowie XVII wieku, kiedy wieś nazywano Chibowo, gospodarzyło w niej aż 41 właścicieli szlacheckich.
Za wsią od strony północno-wschodniej, stoi wiatrak, (…). Wysoki budynek, ustawiony w tym miejscu jeszcze przed I wojną światową, stał się celem ostrzału w okresie inwazji bolszewickiej. Czerwonoarmiści sądzili, że służy jako punkt obserwacyjny. Faktycznie był nim podczas następnej wojny, kiedy obserwowano zeń wybuchy rakiet V2 w okolicy. Drewniany młyn w znacznej części pozbawiono oryginalnego wyposażenia. Jeszcze kilkanaście lat temu w Chybowie znajdowały się dwa wiatraki, z których jeden zawalił się niekonserwowany. Oby dalsze losy istniejącej póki co budowli okazały się łaskawe..."
fragment przewodnika Rafała Zubkowicza "Sarnaki i okolice"
Co do tego drugiego wiatraka, to autor chyba miał błędne informacje. Jeszcze 15-20 lat temu był on naprawdę świetnie zachowany. Niestety z roku na rok zaczęło go ubywać, gdyż pobliscy mieszkańcy zaczęli używać drewnianych elementów jako surowca opałowego. Dziś z wiatraka zostało już tylko kilka kamieni... i wspomnienia sprzed lat... :/
Skrzynka ukryta w wiatraku, który się ostał w Chybowie, aczkolwiek i on powoli znika. Uważajcie na szkła – staraliśmy się uprzątnąć to co widzieliśmy, ale tak czy tak, pod ściółką mogło jeszcze coś zostać. Powodzenia :)
Skrzynka powstała przy dużej pomocy Pumy – dziękuję :)