Dla mieszkańców Chrzanowa istnienie cmentarza żydowskiego (a przynajmniej jego nowszej części) nie jest żadną nowością. Otoczony murem jest łatwo zauważalny od strony ulicy Podwale.
Skryty za nim cmentarz wojenny, niegdyś był zapomniany i niepozorny, doczekał się jednak odnowienia i teraz dumnie reprezentuje kawałek historii.
Choć na pierwszy rzut oka są tu dwa cmentarze, w rzeczywistości jest ich aż trzy. Za cmentarzem żydowskim znajduje się (przynajmniej w teorii) cmentarz choleryczny, po którym dziś nie ma żadnego śladu. To na jego fragmencie znajduje się, stworzony nieco później, cmentarz wojenny.
Założony w połowie XVIII wieku (najprawdopodobniej 1763 rok), składał się z dwóch części. Starsza część znajdowała się tam, gdzie teraz stoi stacja benzynowa i fragment ulicy. W 1941 r. została zlikwidowana przez Niemców, którzy podobno użyli macew do budowy drogi. Nowsza część, niemal niezmieniona, stoi do dziś.
Stary i nowy cmentarz żydowski, Muzeum im. Ireny i Mieczysława Mazarakich w Chrzanowie
Epidemia cholery wybuchła w Chrzanowie w 1831 roku.
Przez przeszło 40 dni ponoszenia się po okolicy spowodowała śmierć 409 osób, czyli 1/10 obywateli miasta. Dziś nie pozostał po nim żaden widoczny ślad, a wzmianki o jego lokalizacji można znaleźć na planach miasta z lat 1841-48.
Cmentarz choleryczny na Planie oznaczenia granic miasta Chrzanowa z 1841 roku, Archiwum Narodowe w Krakowie
Na fragmencie cmentarza cholerycznego w 1914 roku powstał cmentarz wojenny nr 445. Spoczywa tu 171 żołnierzy armii austro-węgierskiej o różnej narodowości.
Jak podawały „Nowości Ilustrowane” z 1915 r. wybudowano pomnik z kamienia 4 metry wysoki z napisem: „żołnierzom i obrońcom ojczyzny w wojnie światowej 1914/15”.
Zdjęcie archiwalne cmentarza wojennego, chrzanow.pl
Miejsce z czasem popadło w ruinę m.in. za sprawą podbierania piasku z terenu przylegającego bezpośrednio do mogił żołnierskich i rozkradania metalowych elementów ogrodzenia. Cmentarz został odnowiony w roku 2022.
Zdjęcie cmentarza wojennego sprzed jego renowacji w 2022, Zygmunt Put CC BY-SA 4.0
Podobno podczas remontu cmentarza jeden z robotników z Ukrainy odnalazł w tym miejscu grób swojego pra pra dziadka, gdy montując tablice na grobach zwrócił uwagę na nazwisko Andreasa Podolskiego.