Wieś Podmokle Małe w XIX w. należała do rodziny Von Massow. Około 2-2,5 km od Podmokli Małych znajdował się ów pałacyk lub jak kto woli zameczek myśliwski Nixenblick.
Pałacyki myśliwskie służyły przede wszystkim jako bazy wypadowe do polowań oraz jako miejscca zakwaterowania i rozrywki po zakończonym polowaniu. Pełniły również funkcjie reprezentacyjne, zwłaszcza w przypadku arystokracji i bogatych rodów. Z wiadomych przyczyn pałacyki budowane były w pobliżu terenów łowieckich.
Wycinek z starej pocztówki
Zameczek myśliwski Nixenblick (spojrzenie nimfy) stal na wzgórzu zwanym Kopą, przy drodze z Podmokli Małych (niem. Klein Posemukel) do Brudzewa (Brausendorf), na pólnocny zachód od Babimostu (Bomst). Dzisiaj po zameczku śladu już nie ma, bo został rozebrany, a cegły prawdopodobnie zostały wykorzystane gdzieś w Podmoklach.
Stare zdjęcie z pocztówki
Na serwisie polska-org znalazłem ciekawą historię: Fred Kmiotek ze wsi Podmokle Małe (ur. 1930) wspominał tak: "Wyprawy na Kopę budziły zawsze dreszcz emocji, bo jak opowiadano, w pobliżu zameczku straszyło i wielu ludzi przeraziły tu dziwne zjawiska. Konie nie chciały tamtędy przechodzić, ktoś siedząc na wozie dostał po pysku, mimo że nikogo nie widział. Komuś innemu dosiadł się na wóz niewidzialny pasażer.
Ocenianie prawdziwości tych legend to nie moje zadanie. Ale wam keszerom przybywającym w te strony może przydarzy się coś niesamowitego i strasznego? Żeby się tego przekonać musicie tu przybyć i przespacerować się lasem na owiane grozą wzgórze.
O keszu: Kesz to mały klipsiak, w środku na start logbook,PWG na wymianę, GeoKret i 2 certyfikaty FTF (Z racji, że skrytki zakładam dwusystemowe jeden ceryfikat przeznaczony jest dla graczy GC, a drugi dla OC). Kordy zczytywałem z telefonu w lesie, a w lesie jak to w lesie kordy mogą latać, więc daję również spojler w formie zdjęcia. Miłej zabawy!