Proszę wycieczki,
zatrzymajmy się na chwilę w Parku Śródmiejskim, gdzie historia dosłownie stanęła na piedestale – w postaci pomnika księcia Konrada I Głogowskiego. Tak, tak – to nie żaden przypadkowy Piast na wakacjach, lecz prawdziwy ojciec miejskiego bytu Polkowic, który w roku 1265 rzekł donośne „niech będą miastem!”, po czym nadał naszej osadzie prawa miejskie. I od tego wszystko się zaczęło – z targowego klepiska Polkowice wskoczyły na mapę Dolnego Śląska jako pełnoprawny ośrodek miejski.
Sam pomysł na pomnik, niczym legenda Piastów, dojrzewał powoli. Dzięki historycznemu zacięciu Stowarzyszenia „Victoria”, społecznemu zrywowi i pewnemu uporowi w zbieraniu podpisów, udało się wprowadzić projekt do Polkowickiego Budżetu Obywatelskiego. A kiedy przyszło do głosowania – "Powrót Piasta" zebrał najwięcej głosów! Tak oto historia zatoczyła koło – książę wrócił do miasta, które sam przed wiekami ustanowił.
Na wysokości około metr trzydzieści, na jednej z gałęzi, z gracją niemal dworską przycupnął keszyk w maskowaniu choinkowym. Dla wtajemniczonych: nie trzeba się wspinać ani pytać księcia o pozwolenie – wystarczy uważne oko, spokojna dłoń i odrobina czujności.
Niech poszukiwania będą owocne – i oby Konrad I spojrzał przychylnym okiem na Twoją misję!