znajdujemy się na osiedlowym chodniku z widokiem na elegancki teren lekkoatletyczny z KGHM-owskim szybem na drugim planie. Jednak prawdziwą ozdobą tego miejsca są dwa soczyste murale - jeden mocno miedziowy (jakżeby inaczej w tych okolicach...), drugi bardziej zwycięski. Po popodziwianiu dokonujemy, jakżeby inaczej, czynności wydobywczych. Jako że miejsce jest dość przypałowe (auta na parkingu, przechodnie), zachęca się do skorzystania z podpowiedzi, co by zbyt długo nie zwracać na siebie uwagi. Po podjęciu odłóżcie proszę dokładnie w tym samym miejscu - dziękuję bardzo. Powodzenia, miłych wrażeń.