Zupełnym przypadkiem trafiłem ostatnio na wyjątkowy mural, na którym rozpościera skrzydła piękny Feniks – symbol wiecznego cyklu życia, śmierci i odrodzenia. Jego płomienne pióra – w odcieniach czerwieni, pomarańczu i żółci – pulsują energią i ogniem, jakby lada moment miał wznieść się ku niebu. Został namalowany przez MS Art, a jego dynamiczna forma doskonale współgra z narożnikiem murku, tworząc wrażenie, że Feniks otula zakręt swoimi skrzydłami.
Wyjątkowo interesującym elementem jest cytat umieszczony u podstawy muralu:
„Unguibus Et Rostro” – z łaciny: "ze wszystkich sił", "zaciekle"; dosł. szponami i dziobem.
To potężne przesłanie nadziei i niezłomności – idealnie korespondujące z legendą Feniksa, który powstaje z popiołów, silniejszy niż kiedykolwiek.
Dzieło łączy w sobie pasję, sztukę uliczną i głęboką symbolikę – przyciąga wzrok przechodniów i zaprasza do refleksji nad własną siłą w momentach kryzysu.
Zapraszam do odwiedzenia tego dzieła.
Co do kesza:
Przeciwległy róg skrzyżowania. U stóp. Maskowanie dość duże. Proszę zachować dyskrecję.