Zmęczony ucieczką zbieg podjął decyzję że czas chwilę odpocząć. Blisko drogi jest rzeka tu jest do niej swobodne zejście ochłodzę się trochę.
" Co Cie tu sprowadza zazwyczaj nikt tedy nie chodzi" - usłyszał nagle kobiecy głos. Tomek zerwał się na baczność - nie- pomyślał - tylko nie to napewno mnie wyda. Spojrzał w lewo a tam siedziała na brzegu starsza kobieta wpatrując się w nurt. - hm nic nie mówisz... Nie bój się cokolwiek Cię tu sprowadza to nie moja sprawa. Kiepsko u mnie już ze wzrokiem za to słuch nadal mam dobry a on mi podpowiada że Twój ciężki oddech i nerwowe ruchy są wynikiem tego że spotkały Cie nieprzyjemne zdarzenia. Zachowaj je dla siebie. Przed czymkolwiek uciekasz powiem Ci jedno... Idąc dalej tą drogą po kilku kilometrach będą ją przecinały tory kolejowe. Jest tam nie daleko Stary most, na którym jadące pociągi muszą zwolnić maksymalnie aby stara konstrukcja wytrzymała. Zrób z tą informacją co chcesz. Być może tam będzie Twoja szansa.
- dziękuję - odparł - dziękuję Pani bardzo - i ruszył dalej.
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.