Romantyczna willa „Zagłobin” (ul. Sułkowskiego 1/3) została wybudowana w 1911 r. dla Hugona Seydla, właściciela zakładu przyrodoleczniczego „Hugonówka”. Projekt od początku realizowany był z wielkim rozmachem: Seydel kupił od posiadacza ziemskiego Wacława Prekera aż 35 tysięcy metrów kwadratowych terenu znajdującego się na skarpie Jeziorki, zaś u znanego architekta i malarza Józefa Czajkowskiego zamówił projekt willi inspirowanej stylem bawarskich zamków Ludwika II i zamków nad Loarą. Do otaczającego willę parku Seydel sprowadził sarny i pawie, a po wybudowanej sieci (dziś zaniedbanych) kanałów podczas spotkań towarzyskich pływały ozdobne gondole. . Niebanalna była także nazwa willi: „Zagłobin”, wymyślona na cześć bohatera sienkiewiczowskiej „Trylogii”, z którym właściciel ponoć się utożsamiał. Jakby tego było mało od 1927 r. w willi znalazło się także miejsce dla luksusowej kawiarni i restauracji. Zresztą, jak zapewniają kronikarze, w czasach swojej świetności zarówno „Zagłobin” jak i „Hugonówka” oferowały przybyszom usługi na najwyższym europejskim poziomie. Po II wojnie światowej, „Zagłobin”, który znalazł się w rękach publicznych, całkowicie podupadł. Zrujnowana willa w 1973 roku stała się planem filmowym – Wojciech Has, wykorzystując niesamowitą scenerię „Zagłobina” nakręcił w niej film „Sanatorium pod Klepsydrą”.
o keszu:
mikrus umiejscowiony na kordach