Miesiąc bytności w Kołobrzegu, więc trzeba było zostawić ślad w mieście #16
GRÓB HEINRICHA VON RÖDERA
Na placu pomiędzy biblioteką a przepompownią ścieków, gdzie rośnie piękna, rozłożysta, podwójna lipa, znajduje się mała płyta nagrobna. Leży w jedynym znanym miejscu pochówku obrońcy Twierdzy Kołobrzeg w 1807 roku.
2 lipca obchodziliśmy 215 rocznicę zakończenia walk o kołobrzeską twierdzę w wojnie francusko-pruskiej w 1807 roku. Gdy tu, nad Parsętą, trwało ostateczne natarcie wojsk oblężniczych, w Tylży odbywały się negocjacje pokojowe. To w ich wyniku, do Kołobrzegu wysłano parlamentariuszy: pruskiego i francuskiego, aby w twierdzy przerwano walki. Doszło do zawieszenia broni, a następnie oblężenie zostało zwinięte.
2 lipca 1807 roku w walce rany odniósł na Lęborskim Przedmieściu kapitan Heinrich von Röder. Obrażenia były na tyle poważne, że oficer zmarł 3 lipca. Von Röder był katolikiem. Urodził się 15 maja 1771 roku w Wodzisławiu Śląskim. Służył w 2 Pomorskim Batalionie Rezerwowym. Nie pochowano go na cmentarzu ewangelickim, lecz wybrano miejsce za fortyfikacjami głównymi, konkretnie za Bastionem Halberstadt. Płytę nagrobną ufundowała rodzina. Na grobie ogrodzonym stalową stylizowaną barierką zasadzono dwie lipy. Obecnie, drzewa te mają 215 lat.
O keszu: mały, po znalezieniu dobrze zamaskuj. Spojler pomoże w szukaniu.