Zapraszam do lasu położonego na potocznie zwanym wzgórzu Bismarcka, my lokalni mówimy po prostu "Bismarck". Jest to mój ulubiony las. Mogę śmiało powiedzieć, że znam każdy metr kwadratowy tego wzgórza. Pewnego razu chodząc po lesie, natknąłem się na pewien obiekt. Podobny jest do... niczego?! Od kilku lat zastanawiam się co to tutaj robi i nadal nie znam odpowiedzi. Swoimi sugestiami możesz podzielić się w logu, chętnie poczytam wasze interpretacje.
Śmiało mogę powiedzieć, że las ten do najczystszych nie należy, kiedy tylko tutaj jestem to za każdym razem coś ze sobą zabieram. Kilka lat temu wraz z dwójką znajomych zrobiliśmy trzyosobową akcję sprzątającą, widoczną na dole w zdjęciach.
Klipsiak małych rozmiarów a maskowanie w tym miejscu, również podobne do niczego, więc pomimo kordów od razu powinno rzucić się w oczy. Zawiera logbook, pisadło i kilka certyfikatów, dla pierwszych znalazców. Proszę odkładać ostrożnie. I uwaga na kleszcze. Do skrzynki najlepiej dotrzeć od strony motocrossu wybierając ścieżkę po lewej, a później dojść do momentu ze zdjęcia i zdać się na kordy. Powodzenia!