Ta muszla wygląda, jakby była stworzona do walki – pełna kolców, wypustek, zagięć. Jak zbroja miniaturowego smoka. To rozkolec – ślimak morski z rodzaju Murex, mieszkający w tropikalnych wodach.
Dla ludzi nie był tylko ozdobą. W starożytności z niektórych rozkolców pozyskiwano purpurę tyryjską – intensywnie fioletowy barwnik, tak drogi, że stał się symbolem cesarzy, królów i bóstw. Produkowano go z wydzielin gruczołu ukrytego w miękkim ciele ślimaka. Żeby ufarbować jedną tunikę, trzeba było zabić tysiące ślimaków...
💡 Ciekawostka: Barwnik był tak trwały, że nie blakł przez stulecia. A purpura tyryjska była bardziej cenna niż złoto!
Muszle rozkolców są dziś jednymi z najczęściej zbieranych „trofeów” znad morza. Ale ich piękno skrywa historię przemocy, luksusu i… biologicznego kunsztu.
🌊 To ślimaki z kolcami i królewską przeszłością.
🔍 Znajdź kesza – i wyobraź sobie, jak wyglądałby świat, w którym fiolet był droższy niż diamenty.
Zawiera wskazówkę potrzebną do odkrycia finału geościeżki.