Współrzędne pokazują wyłaniającego się spod Góry Parkowej w Kudowie Leśnego Luda. Zgodnie z lokalną legendą oczekuje on tu na dziewicę...
Są dwie, zupełnie różne legendy dotyczące tego stwora. Jedna z nich głosi, że tylna część ciała Leśnego Luda posadowiona jest na olbrzymim głazie pod którym jest schowana kudowska bieda!! Od której to wzięła nazwę Kudowa-Zdrój, bowiem kiedyś nazywano ją Chudoba - co po czesku znaczy Bieda! On siedzi na tym głazie, pod którym jęczy zła i wściekła Bieda. A jak zobaczy, że mieszkańcy Kudowy-Zdrój są niegodziwi, niedobrzy dla siebie, nie pomagają bliźnim, to wstanie z tego głazu i wypuści Biedę, którą przodkowie mieszkańców zamknęli pod ziemią wieki temu.
Natomiast druga wersja legendy o Leśnym Ludzie - ta nasza - głosi, że ten wielkolud siedzi na olbrzymim skarbie, ukrytym pod górą przez samego Liczyrzepę, który skarb ten pozostawił tutaj i kazał go pilnować, a oddać mieszkańcom Kudowy, pod jednym jedynym warunkiem! W noc świętojańską, równo o północy, do Leśnego Luda powinna podejść, w stroju Ewy, kudowska dziewica przecudnej urody. Wtedy ten stwór, ukryty w ziemi, na widok wdzięków dziewicy, wynurzy swój łeb spod góry. W darze dla niego, dziewica powinna mieć własnoręcznie upieczony kołacz. Wtedy Leśny Lud wynurzy się całkowicie i odda skarby, na których siedzi - jej i mieszkańcom Kudowy-Zdrój! Ale jak do tej pory to się nie stało Powodów podobno jest kilka:
1 - w Kudowie nie ma dziewic
2 - dziewice są, ale nie przecudnej urody
3 - żadna z nich nie podeszła do Leśnego Luda w stroju Ewy
4 - kołacz nie jest upieczony własnoręcznie, a pochodzi z którejś z cukierni w Kudowie
5 - są dziewice i to w dodatku najpiękniejsze na całej Ziemi Kłodzkiej, a nawet kołacze mają najsmaczniejsze w okolicy, ale żadna nie chce zostać żoną Leśnego Luda, a podobno takie też wysuwa on żądanie.
Jednak pamiętajcie kudowskie dziewice i insze białogłowy z okolicy, że ta, która odda rękę ukrytemu w ziemi stworowi, niech wie, że Leśny Lud, po pocałowaniu go w usta, zamieni się w atrakcyjnego i nadobnego młodzieńca...
...nikt jednak nie spodziewa się, że dziewica już tu podchodzi. W jej kierunku (na południe) patrzy lewe oko Leśnego Luda. Dziewica jest już ok. 150 kroków od stwora. Nie ma ze sobą kołacza, ale jak się z nią przywitasz, podając prawą dłoń, to możesz wyczuć, ze w dłoni coś skrywa... Tego czegoś ty poszukujesz, zatem wyciągnij to i...
Dalej już wiesz, co masz zrobić. Oczywiście ukryj to z powrotem, tak jak znalazłeś, a bacz pilnie na otoczenie, bo może być pełne innych ciekawych, jak cała sprawa się zakończy.
Powodzenia!