Istniejący obiekt nie był w stanie zaspokoić potrzeb wrocławian. Dlatego rozpoczęto poszukiwania odpowiedniego projektu, zgłoszono trzy propozycje. Pierwsza, zrealizowana należała do Braci Baum, a kolejne do radcy budowlanego Johanna Roberta Mende. Niezrealizowany projekt był dosyć radykalny, ponieważ zakładał wyburzenie starego obiektu i wzniesienie nowego od podstaw. Dodatkowo projekt J. R. Mendego reprezentował architekturę zamkniętą, co kłóciło się z otoczeniem i nie było z nim spójne. Wybrany pomysł był jego przeciwieństwem, dlatego że wtapiał się on całkowicie w architekturę krajobrazu, a budynek był niski i rozłożysty, a co ważniejsze otwarty na otaczającą go polanę. Ponadto takie rozwiązanie pozwalało na pozostawienie starej Szwajcarki, co było zgodne z romantyczną ideą ciągłości tradycji parku.
Kolejna rozbudowa obiektu według projektu Hugona Bauma, nastąpiła zaledwie po 5 latach z tego samego powodu. Wówczas dobudowano dwa szklane i ogrzewane skrzydła: południowo-zachodnie i północno- zachodnie, tak budynek uzyskał ostateczną bryłę. Zmieniło się również otoczenie restauracji, za sprawą kwiatowych, geometrycznych kompozycji barokowych. Przy południowo-zachodniej elewacji obiektu powstał kwietnik wpisany w obrys półkola. Takie rozwiązanie miało wywoływać wrażenie przepychu i bogatego zdobienia u osób przybywających od strony postoju dorożek.
Źródło: AP Wr., Zbiór Ikonograficzny - Album Breslau, sygn. 1467