Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Spichlerz Czerwona Mysz - OP9Y5Y
Gdańskie getto
Właściciel: Leone
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 22 m n.p.m.
 Województwo: Polska > pomorskie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mała
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 27-09-2024
Data utworzenia: 27-09-2024
Data opublikowania: 27-09-2024
Ostatnio zmodyfikowano: 11-11-2024
13x znaleziona
0x nieznaleziona
0 komentarze
watchers 1 obserwatorów
66 odwiedzających
10 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Dostępna rowerem  Wymagany dodatkowy sprzęt  Weź coś do pisania  Miejsce historyczne 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Siedemnastowieczny spichlerz Rote Maus, Czerwona Mysz, znajdował się (...) przy Mausegasse 7, od którego ulica wzięła swoją przedwojenną nazwę. Przez jakiś czas służył jako skład wojskowy. Wiosną 1940 roku w budynku zaczął się remont. Zlecił go Rudolph Bittner, pełnomocnik władz Gdańska do spraw żydowskich. Koszt prac – 40 tysięcy marek – opłacono z pieniędzy zarekwirowanych Żydom.

W sierpniu 1940 spichlerz zaczął służyć jako getto. Budynek mógł pomieścić około sześciuset osób, ale liczba jego mieszkańców często się zmieniała. Umieszczano tu nie tylko gdańskich Żydów, ale też przywiezionych transportami z różnych części okupowanej Polski i Europy. Skierowania do getta mogli uniknąć gdańszczanie, którzy wcześniej, przed 1938 rokiem, poślubili czystej krwi – w rozumieniu ustaw rasowych – Niemca lub Niemkę (takich rodzin w Gdańsku było najprawdopodobniej około siedemdziesięciu).

 

Spichlerz Rote Maus na zdjęciu lotniczym z około 1940 roku.
spichlerz Rote Maus na zdjęciu lotniczym z ok. 1940 roku zaznaczony strzałką

 

Piwnice spichlerza mieściły kuchnię, spiżarnię i salę modlitw. Na parterze znajdowało się dwupokojowe biuro gminy żydowskiej. Na pozostałych pięciu piętrach wzdłuż wąskich, ciemnych korytarzy wydzielono cele, w których mogło mieszkać od trzech do ośmiu osób. W środku znajdowało się wąskie okienko, drzwi zbite z kilku desek i prymitywny piec. W grubych na metr murach przez cały rok panował chłód.

Przed napaściami z zewnątrz Żydów z getta chronił betonowy parkan i brama, zamykana od wewnątrz na żelazne sztaby.

– Mieszkańcy getta mogli wychodzić na zewnątrz, ale ich swoboda poruszania się była ograniczona – mówi Mieczysław Abramowicz, pisarz i historyk. – Zakupy robili na pobliskiej Wyspie Spichrzów. W jednym ze sklepów wisiała kartka: „Psów i Żydów nie wpuszczamy”. Obowiązywała też godzina policyjna.

 

Spichlerz Rote Mausspichlerz Rote Maus w 1928 roku

 

W lutym 1941 wszyscy żydowscy mieszkańcy Gdańska – mieszkający w spichlerzu i poza nim – dostali rozkaz stawienia się na badanie lekarskie.

Zimą 1941 roku wszyscy gdańscy Żydzi poddali się badaniu, które odbywało się w domu starców na ulicy Stągiewnej.

Mieczysław Abramowicz: – W komisji zasiadał gestapowiec, przedstawiciel gminy żydowskiej w Gdańsku oraz strażnik ze Stutthofu. Po kilku dniach osoby uznane za zdolne do transportu otrzymały listę przedmiotów, które mogły ze sobą zabrać.

Na pytania Żydów, dokąd wyjeżdżają, Niemcy odpowiadali: „Do Palestyny”.

 

 


Powyższy opis stanowi fragment eseju pt. „W trawie, która porosła przyczyny i skutki…”. Pełna treść znajduje się pod adresem https://miastoliteratury.com/aktualnosci/w-trawie-ktora-porosla-przyczyny-i-skutki/. Autorką eseju jest Dorota Karaś.


 

Dodatkowe informacje:
Mimo, że fizycznie skrzynka nie nawiązuje do opisanej historii, w żaden sposób nie ma ona na celu zmniejszenia wagi wydarzeń, które miały miały miejsce w tej lokalizacji. Jest wręcz odwrotnie: skrzynka ma na celu przywrócić pamięć o tych wydarzeniach.

 

Wymagany dodatkowy sprzęt: mały śrubokręt krzyżakowy. Taki w scyzoryku może być za duży.

 

Obchodź się ze skrzynką delikatnie. Jeśli wyjmiesz element mocujący - nic się nie stało. Po prostu odłóż wszystko delikatnie z powrotem tak, aby pasowało.

 

Zasady reaktywacji Reaktywacja jest możliwa tylko po bezpośrednim kontakcie z autorem/właścicielem skrzynki
Przeczytaj więcej o reaktywacji skrzynek TUTAJ
Wpisy do logu: znaleziona 13x nieznaleziona 0x komentarz 0x Obrazki/zdjęcia 1x Wszystkie wpisy Galeria