Zajmujący klasztor kapucyni wspierali powstańców duchowo i materialnie. Klasztor, leżący przy granicy zaborów pruskiego i rosyjskiego, był miejscem przerzutów broni, schronieniem dla kurierów oraz rannych powstańców.
W pobliżu klasztoru 12 lipca 1863 r. doszło do potyczki oddziału gen. Taczanowskiego z wojskami carskimi. W walkach zginęło trzech powstańców, a dwóch zostało rannych. Jeden z rannych zmarł następnego dnia. Kapucyni po odprawieniu Mszy pochowali poległych powstańców w parku klasztornym u podnóża stojącej tam figury Matki Boskiej. Polegli powstańcy to: Klemens Czermiński (podoficer z Koła; ur. ok. 1835 r. w Zabokrzycach k. Łęczycy, syn Ferdynanda, porucznika Wojsk Polskich, i Ludwiki z Chrzanowskich), Henryk Grabowski (najprawdopodobniej pochodzący z Brudzewa; ur. ok. 11.1840 r. w Dobrzykowie k. Gostynia, syn Macieja i Marianny z Gumińskich), Władysław Syrokomla-Zagrodzki (ur. ok. 01.1846 r. na Pradze k. Warszawy, syn Wincentego i Magdaleny z Schobe).
W 1864 r. żołnierze carscy dokonali jednej z wielu rewizji klasztoru. Aresztowali wówczas o. Maksymiliana (Maksyma) Tarejwo, kapelana powstania styczniowego, oraz cały konwent kapucyński. Ojca Tarejwo skazano na karę śmierci przez powieszenie, którą wykonano w Koninie. Inni zakonnicy zostali skazani na zesłanie. ( w parku klasztornym)