Zachęcamy do odwiedzenia pięciu kapliczek w rejonie Głowaczowa, z powodzeniem można je wszystkie zdobyć w czasie wycieczki pieszej lub rowerowej.
Tutaj kapliczka, której nadaliśmy numer 5. Mieszkańcy okolicy twierdzą, że znajduje się "na Łabuniu", czymkolwiek ten Łabuń jest (bo mapy go nie znają) lub "przy kierkucie" , bo w jej okolicy znajduje się zaniedbany żydowski cmentarz. Aby poszukać śladów cmentarza trzeba przejść od kapliczki około 100 m w stronę Głowaczowa i odbić od drogi po tej samej stronie co kapliczka.
Kapliczkę ku czci św. Józefa ufundował J.Wasiak z Bobrownik w 1936 roku. Pokusiliśmy się o zbadanie kim był ów fundator.
W metrykach parafii w Głowaczowie, które naprędce przejrzeliśmy (są dostępne w sieci), znaleźliśmy dwóch braci, którzy byli dojrzałymi mężczyznami w 1936 roku, kiedy ufundowano kapliczkę: Jana i Józefa Wasiaków . Teoretycznie każdy z nich mógł być ojcem kapliczki, dedykowano ją jednak św. Józefowi, co dość mocno wskazywało na to, że wzniósł ją młodszy z braci - Józef. Był wprawdzie jeszcze jeden Józef Wasiak, syn wspomnianego Jana, ale tego Józefa szybko wykluczyliśmy, ponieważ zmarł on jako dziecko.
O potencjalnym fundatorze kapliczki Józefie Wasiaku z akt parafialnych dowiedzieliśmy się, że urodził się w Bobrownikach w 1884 roku, jako syn Jana Wasiaka i Balbiny Marczak. Dorosły Józef w roku 1908 poślubił Małgorzatę z domu Jurek. Ostateczne potwierdzenie, że właściwie wytypowaliśmy fundatora kapliczki, czekało na nas na cmentarzu w Głowaczowie. Trafiliśmy tam na identyczny w stylistyce jak kapliczka, pomnik zmarłej w 1955 Małgorzaty Wasiak - najpewniej fundator kapliczki w podobny sposób jak św. Józefa na cmentarzu uhonorował swoją zmarłą małżonkę (jej wiek podany na nagrobku jest z grubsza zgodny z danymi z akt parafialnych).
Dzięki keszowi pragniemy więc upamiętnić J. Wasiaka, fundatora kapliczki. Kesz to niewielki magnetyczny pojemnik, ukryty z tyłu w ogrodzeniu kapliczki. Spoiler pokazuje miejsce ukrycia kesza. Wśród plików graficznych załączamy akt ślubu Józefa z Małgorzatą, niestety z racji na czas jeszcze po rosyjsku oraz zdjęcie nagrobka Małgorzaty.
...
Równocześnie mamy nadzieję zainteresować Was genealogią. Odszukanie informacji o Józefie zajęło nam parę chwil - jeśli lubicie odkrywać skrzynki, może radość sprawi Wam również pogrzebanie w swoich korzeniach? informacje o naszych przodkach, którzy żyli ponad sto lat temu, są dziś szeroko dostępne w internecie.
Jeśli lubicie lub właśnie polubiliście genealogię mamy dla Was zagadkę. Jak nazywali się dziadkowie Jóżefa Wasiaka ze strony jego ojca? Odpowiedź prosimy podać we wpisie do logu. Powodzenia!