MOP Polesie Południe,
Bardzo często zdarza się, że w okolicach Grodziska, czy Pruszkowa jest jakieś zatwardzenie na autostradzie. Nie inaczej było dzisiaj. Mając za sobą kilkaset kilometrów postanowiliśmy zjechać i zobaczyć, jak rozwinie się sytuacja. Mała harcowała po placyku, a ja spojrzałem na mapę, czy coś tu jest. Okazało się, że jest, ale po drugiej stronie, a nie bardzo jest jak się tam dostać, więc skorzystałem, że miałem jakieś tam graty, szybko ogarnąłem miejsce i zasadziłem skrzynkę.
Mikrusik tylko z logbookiem, więc weźcie coś do pisania. Zaczepiony pod daszkiem, ale zwróćcie uwagę, żeby nie był za nisko, ani za wysoko, żeby czasem nie dojrzał go ktoś biesiadujący przy stole.