Na północ od Dębówka leży jezioro Frączek. Warto wspomnieć, że dawniej cały teren koło jeziora wchodził w skład dużego majątku ziemskiego niemieckiej rodziny o nazwisku Frączek, stąd nazwa tego leśnego oczka wodnego. Składały się na niego solidne zabudowania, pola uprawne, łąki i las. Gospodarze hodowali bydło. Tuż po II wojnie światowej żołnierze radzieccy złupili majątek, a zabudowania zaminowali. Początkowo okoliczna ludność omijała niebezpieczne miejsce, z którym z biegiem lat czas doszczętnie się rozprawił. W końcu miny usunięto i dziś tylko rosnące na wzgórzu krzewy bzów dają świadectwo, że istniała tu kiedyś ludzka osada.
Od strony jeziora, u stóp wzgórza tryska źródło. Odpowiednio zabezpieczone przez mieszkańców Dębówka chłodzi tych wszystkich, którzy tam zawitają. Krystaliczna woda zawiera istotne dla organizmu minerały. Ponoć łyk tej źródlanej wody i obmycie nią twarzy odmładza.
Lokalna legenda głosi, że pewna pani, pijąc ją i obmywając twarz wyszeptała życzenie, że pragnie, aby ubyło jej dziesięć lat, ale że była bardzo skromna, więc przy przełykaniu stwierdziła, że wystarczy, gdy ubędzie jej tych latek tylko pięć. Po chwili na towarzyszce wyprawy sprawdziła działanie wody i spytała, czy widać że ubyło jej dziesięć lat. "Dziesięć? Nie widać, ale... pięć tak!" - usłyszała ku swojej wielkiej radości. Niestety, nie zawsze woda ma tę zbawienną moc, stąd częste odwiedziny tego magicznego miejsca.
Do źródełka przybywają mieszkańcy Szczytna, ale i turyści z różnych stron, i to przez okrągły rok. Woda służy do sprawdzania działania legendy, ale i nabierana w baniaki zabierana jest do przyrządzania aromatycznych naparów herbacianych lub kawowych.
********
Na podstawie:
- https://kurekmazurski.pl/ , "Źródełko Młodości", Eko Kurek 2, nr 6/2006
- http://maps.mapywig.org/m/German_maps/series/025K_TK25/2391_Grammen_1938_uniberk_C056992836.jpg
- "Tropem cudów natury mazurskiej krainy, czyli rowerem po powiecie szczycieńskim", Szczycieńskie Towarzystwo Przyrodnicze, Szczytno 2010
********
Kesz - na lewo, "ławeczka", kępa leszczyny.
********
Informacje dla zmotoryzowanych keszerów:
- Zjeżdżamy głównej drogi Szczytno-Dźwierzuty na skrzyżowaniu z drogowskazem "Kobyłocha 3,5". Oczywiście, nie na Kobyłochę, tylko w asfalt w stronę przeciwpołożną, na wschód.
- Jedziemy prosto, kończy sie asfalt.
- W miejscu gdzie skończą sie nawet płyty betonowe odbijamy w lewo, w szutrówkę.
- Na kolejnych rozwidleniach - prawo, lewo, prosto, lewo. Po lewej, na pagórku widzimy dorodne drzewo.
- Tu zostawiamy keszowóz (można potem udać się na małą plażę z pomostem, po drugiej stronie pagórka).
- Idziemy pieszo, w krzaczory, ścieżką wzdłuż brzegu jeziora.
********