Pięćdziesiąt lat przed narodzeniem Chrystusa, cała Galia była pokryta nieprzeniknionymi lasami. Wszędzie panowała majestatyczna cisza. Po długich i ciężkich walkach, Juliuszowi Cezarowi udało się podbić tę krainę i postawić tam symbole rzymskiej cywilizacji. Rzymianie zajęli całą Galię. Całą? Nie! Maleńka wioska w masywie Armorykańskim, otoczona szańcami rzymskich obozów, wciąż jeszcze stawiała opór najeźdźcy…

Po kolejnym łomocie z rąk nieugiętych Galów, senatorowie zaczynają się zastanawiać, czy nie mają do czynienia z bogami. Przeciwny temu Juliusz Cezar udaje się na spotkanie z wodzem wioski i proponuje mu układ: Galowie zostaną poddani próbie podobnej do tej, którą przeszedł Herkules. Jeśli wyjdą z niej zwycięsko, Rzym się ukorzy. Jeśli nie sprostają zadaniu, na zawsze zostaną niewolnikami. Na pełną przygód (i humoru) misję ruszają Asteriks i Obeliks!

Ścieżka asteriksowych skrzynek powstała w miejscu dawnego projektu poświęconemu Alicji w Krainie Czarów. Po kilku mailach z jedną z autorek dostałem zielone światło i zabrałem się za reaktywację, która dość szybko ewoluowała w zupełnie inną serię. Dlaczego? Po prostu stwierdziłem, że przywracanie życia czemuś, czego nie widziało się na oczy, mogłoby skończyć się zwyczajną profanacją. Wybór nowej tematyki był z pewnych względów dość oczywisty, poza tym okolica aż się prosi o skrzynki. Przygodę z projektem najlepiej zacząć od pierwszego zadania i dreptać po kolei. Co prawda przyjdzie Wam pokonać kilka kilometrów, a teren miejscami jest dość wymagający, ale sprawdzałem kilka opcji i całość na piechotę wydaje mi się najbardziej optymalna (znaczy się najfajniejsza).
Powodzenia!