|
Sztolnia nr 7 | ||
|
|||
Szczegóły GeoŚcieżki | |||
Mentor (?)MentorMentor to osoba, która zarejestrowała GeoŚcieżkę w systemie | [ocenzurowano_1] | ||
Zdobyta | 23 razy | ||
Punktacja | 77.755 punktów | ||
Liczba skrzynek | 7 (0 / 0 / 0) | ||
% skrzynek wymagany do zaliczenia GeoŚcieżki (WIS) | 70% ( Skrzynki) | ||
Typ GeoŚcieżki | Tematyczna | ||
Data publikacji | 27-03-2017 | ||
Założyciele | [ocenzurowano_1], Wesker, [ocenzurowano_2], AER, katul | ||
Opis GeoŚcieżki |
Liczyrzepa (Rübezahl) to stara kopalnia fluorytu, założona w kowarskiej dzielnicy Podgórze w połowie XIX wieku, w dobie ponownego zainteresowania wydobyciem okolicznych złóż po długiej przerwie. Znajduje się na północnym stoku góry Sulica, nieopodal pierwszych zabudowań miasta Kowary. Po wojnie funkcjonowała jako jedna z pierwszych na Dolnym Śląsku kopalni uranu i z tego okresu jest najbardziej znana.
Kopalnię zamknięto po tym, jak całkowicie wyeksploatowano znajdujące się tu złoże uranu. Zanim jednak to się stało, przebudowano starą sieć korytarzy i wydrążono nowe, w efekcie czego powstała całkiem gęsta siatka chodników i przekopów. Po likwidacji wyrobiska w latach 50-tych o kopalni zapomniano i musiało upłynąć sporo czasu, by ktoś zajrzał tu ponownie.
W skład tej kopalni wchodzą: sztolnie nr 7, 8, 9, 9a i 20 oraz szyb nr 2, o łącznej długości wszystkich wyrobisk ok. 80 km.
STARA KOPALNIA
Źródła podają, że kopalnia powstała w 1850 roku jako kopalnia fluorytu po uprzednim odkryciu żyły tego minerału. Wydrążono wtedy sztolnię o długości około 50 metrów. Fluoryt, który wydobywano, wożono do Ciechanowic i w tamtejszej hucie używano jako topnika. Z początkowego okresu funkcjonowania kopalni zostało niewiele danych statystycznych, dotyczących wydobycia. Niemieckie górnicze roczniki statystyczne notują ilości wydobytego materiału dopiero od 1858 roku. Być może należy podejrzewać, że wcześniej kopalnia po prostu nie działała a podawana w różnych publikacjach data rozpoczęcia funkcjonowania na 1850 rok to efekt nieporozumienia. W każdym razie kopalnia funkcjonowała do 1862 roku, po czym wyrobiska zostały porzucone. W pierwszym i drugim odnotowanym w rocznikach roku działalności - wydobywano symboliczne ilości fluorytu o wartości 66 talarów (1858 rok) i 24 talary (1859 rok). Co ciekawe, początkowo w kopalni był zatrudniony tylko jeden górnik. Rekordowym dla kopalni był rok 1860, kiedy to wydobyto fluoryt o wartości 445 talarów. Już w następnym roku odnotowano gwałtowny spadek wydobycia - wydobyto kopaliny za jedynie 43 talary. W roku kolejnym jest
już tylko informacja, że kopalnia prowadzi roboty poszukiwawcze i wentylacyjne. Wkrótce wyrobisko porzucono, by zainteresować się nim dopiero po wojnie.
KOPALNIA URANU
O starej kopalni fluorytu przypomniano sobie dopiero w 1949 roku, a więc niedługo po tym, jak w całej okolicy zaczęto poszukiwać uranu. Stare wyrobiska ponownie udostępniono, a stara sztolnia fluorytu stała się pierwszym poziomem nowej kopalni i otrzymała swoją numerację - od tej pory była to sztolnia numer 7 na złożu "Liczyrzepa". W sztolni wykonano kilka sondażowych przekopów i wcinek, także na koniec roku 1949 długość dostępnych wyrobisk wyniosła 1241 metrów. W roku kolejnym wykonano dodatkowe 358 metrów, co w sumie dało prawie równo 1600 metrów wyrobisk tego poziomu. Oprócz tego w latach 1949 - 1950 poniżej sztolni numer 7 wydrążono sztolnię i nadano jej numer 8. Poziom ten osiągnął w sumie ponad 2200 metrów długości chodników, niestety dziś całkowicie niedostępnych. Sztolnie numer 7 i 8 to jedyne wyrobiska poziome, których wlot znajdował się na powierzchni gruntu. Pozostałe poziomy - a w tej części złoża zbudowano ich w sumie 7 do głębokości około 300 metrów - udostępniane były szybem numer 2 o głębokości 239 metrów.
Złoże, pierwotnie uznane za perspektywiczne, szybko się wyczerpało. W obrębie pola prowadzono więc dalsze prace poszukiwawcze. Tak powstały w dolinie Jeleniej Strugi sztolnie numer 9 i 9a, gdzie dziś funkcjonuje kompleks hotelowy, trasa turystyczna i "inhalatorium radonowe", tak również powstała sztolnia numer 20, której wlot jest obecnie całkowicie niedostępny. Sztolnie te były drążone w stronę głównych wyrobisk kopalni Liczyrzepa a ich celem było rozpoznanie budowy geologicznej złoża oraz poszukiwanie podobnych miejsc okruszcowania, jak w głównej części kopalni. Prace poszukiwawcze prowadzono też głęboko pod ziemią. W celu lepszego rozpoznania geologii złoża z poziomu -155 wykonano przekop w kierunku góry Rudnik. Przekop ten biegnie w kierunku północno-wschodnim przecinając linię kolejową w pobliżu zachodniego wlotu tunelu pod Przełęczą Kowarską.
Niestety, wszelkie wysiłki spełzły na niczym. Złoże okazało się niewielkie, wyeksploatowane a brak perspektyw na odkrycie złóż spełniających kryteria bilansowości zmusił kierownictwo "Zakładów R-1" do podjęcia decyzji o zlikwidowaniu kopalni w 1954 roku. Zabezpieczono szyb, odstrzelono wloty jedynych udostępniających sztolni i o kopalni zapomniano. Aż do pewnego ciepłego, majowego dnia.
PO 60 LATACH...
Do dzisiaj w terenie łatwo jest odnaleźć wiele śladów świadczących o działalności istniejącej tutaj wiele lat temu kopalni "Rübezahl" a potem "Liczyrzepa". Najbardziej rzuca się w oczy okazała hałda urobku widoczna już z pobliskiej tzw. Drogi Głodu, powstała ona w czasie eksploatacji rud uranu i pochodzi ze zgłębionego w tym okresie szybu nr 2.
Również po tym wyrobisku można znaleźć wyraźne pozostałości. Po zakończeniu eksploatacji wylot szybu został przykryty betonową płytą która najprawdopodobniej podczas powodzi w 1997 roku została podmyta i osunęła się kilka metrów niżej. W związku z czym obecnie szyb jest otwarty i drożny na głębokość około 7m, tuż przy szybie znajdują się również ruiny budynku maszyny wyciągowej. To miejsce to właściwie centralny punkt kopalni, w okolicy odnaleźć można liczne zapadliska będące pozostałością po zawalonych płytkich wyrobiskach a także zawalone wyloty sztolni nr 7 i 8 wraz z wyróżniającymi się w terenie zrzutowiskami urobku.
Źródło: http://www.podziemia.eu
Jest to ekstremalna geościeżka, niebezpieczna i czasochłonna (wodery niezbędne). Samo wejście do sztolni jest bardzo trudne,
choć nie wymaga użycia technik linowych. Zwiedzanie sztolni nr 7 zajmuje min.
3 godziny (bez eksploracji dostępnej jaskini w chodniku nr 5).
Znajduje się on na końcu chodnika 6, w małej komorze.
Skrzynki w ramach GeoŚcieżki Sztolnia nr 7 |
|
Opinie i komentarze |