Na tą skrzyneczkę namówiła mnie Haletha, początkowo nie byłam do niej przekonana, ale widzę że się myliłam. A podejmowanie jej prawie po ciemku, przy mocno zachmurzonym niebie, przy łomocie zezłomowanej stali sypiącego się giganta - bezcenne
. Dołoztyłam monetę z PRL, pasuje do otoczenia.
Dragana