Gdzie Karczma Rzym, a gdzie kesz
Ale w sumie ją mijałem, niech bedzie
I "Dolina Baryczy" piękna. A Barycz we Wrocławiu tak szeroka, jak Nil w Krakowie
Kesz dość dobrze się trzyma, jak na ciągłe podtopienia. Logbook wilgotny, ale bez przesady, gorzej z niektórymi fantami.