Kesz zlokalizowany z daleka gdyż... był otwarty. Dzięki pająkowi w keszu ostała się temperówka, Logbooka chyba nie chciał. Nie miałem przy sobie żadnego logbooka wiec szybki spacer do Panów pilnujących terenu:
"czy Panowie nie mają jakiejś kartki, chciałem zapisać komuś swój nr telefonu" odpowiedź Pana: "ja bym tym ludziom namiarów na siebie nie zostawiał". W końcu kartkę dostałem. Wpis zmajstrowany już na miejscu. Dodałem też strunówkę i okleiłem pudełko dodatkową izolacją.
Kesz zlokalizowany z daleka gdyż... był otwarty. Dzięki pająkowi w keszu ostała się temperówka, Logbooka chyba nie chciał. Nie miałem przy sobie żadnego logbooka wiec szybki spacer do Panów pilnujących terenu:
"czy Panowie nie mają jakiejś kartki, chciałem zapisać komuś swój nr telefonu" odpowiedź Pana: "ja bym tym ludziom namiarów na siebie nie zostawiał". W końcu kartkę dostałem. Wpis zmajstrowany już na miejscu. Dodałem też strunówkę i okleiłem pudełko dodatkową izolacją.