2013-08-18 16:09
ronja
(17252)
- Needs maintenance
Hello, Podjechałem celowo, mimo braku kesza. Zachęciły mnie fotki (historia też). To było jedyne dzisiaj "szukane" miejsce w trakcie przejazdu przez Łomżę. Warto reaktywować, jednak w innej wersji, niż zakopanie. Drzewo jest obryte dookoła, poza tym nie do końca widać, gdzie w tym kierunku sięgał kirkut (może do drzew, może do ogrodzeń ?). Wiadomym jest, że jakiekolwiek kopanie na kirkutach jest niedopuszczalne. Na szczęście miejsca wokół sporo. Ładny widok na rzekę i odległą plażę, nawet stateczki śmigały. Jeśli będę tędy wracał, podjadę jeszcze na "nowy kirkut". Pzdr, Wojtek