Okolica była strasznie zarośnięta, co przy małej dokładności gpsa w komórce oznaczało dłuższą chwile przedzierania się przez chaszcze wzdłuż muru, zakończoną niespodziewanym znalezieniem kesza leżącego na ziemi, około metr od fortu o_O (patrz foto) Nie wiem kto (/co) wyrzucił tam skrzynkę, na szczęście była w stanie nienaruszonym. Dla pewności schowałem ją do nowej reklamówki (dygresja - nie miałem żadnej ze sobą, ale znalazłem w okolicy jedną, w środku której znajdowało się kilkaset ulotek wyborczych pisu. Ulotki odlożyłem tam gdzie ich miejsce - do śmietnika ;), schowałem w murze i zamaskowałem piaskiem i cegłą. Z tego co widzę nie sprawiło to większych problemów następnym znalazcom.<br />
In: piłeczka pingpongowa, kret<br />
Out: breloczek, kret<br />
TFTC
Obrazki do tego wpisu:W takim stanie zasalem kesza