Za drugim razem, z wryglem i karczochem
na rowerach :). Wczesniej pierwszy punkt olaliśmy ( wrygiel i ja), bo nam te oczy jakoś do zdjęcia nie pasowały, ten punkt widzenia ;), drugi mieliśmy już dawno zrobiony, no i finał podjęty przez karczocha :)). Dzięki! :)