Proszę, jak niewiele trzeba, żeby zrobić świetną skrzynkę, wyróżniającą się z tłumu. Parę minut szukałem, a potem ZOBACZYŁEM i zastanawiałem się, jak mogłem nie zauważyć od razu
Potem szybkie pożyczenie długopisu od wędkarza, na którego niechcący rzuciłem podobno klątwę ("Dziękuję, udanych łowów życzę...") i dalej w drogę. Bardzo lubię ten park - idealny do runcachingu takiego jak dziś. Dzięki za kesza.