Pełna wszelakich atrakcji wyprawa w towarzystwie rommyrafa: Warszawa-Skierniewice-Żyrardów-Warszawa.
Żyrardów bardzo mi się podobał choć często zaskakuje kontrastami.
Najpierw musieliśmy przeczekać upartego mugola na ławeczce więc udaliśmy się na spacer. Po Powrocie mugol zniknął ale kesz postanowił mnie przechytrzyć więc rommyraf znowu mógł dać upust wrednej stronie swego charakteru i trochę się ze mnie ponabijać oraz spoglądać z wyższością