2013-05-12 19:23
ForgottenSilesia
(8738)
- Znaleziona
miejsce znam od dziecka. kiedyś zamiast tego bliżniaczego domu był klub "wudang" (jakoś tak to się nazywało) gdzie odbywały się zajezia karate, kung-fu, była siłownia.. co do samej skrzynki.. kto to tam wrzucił? czy my mamy 2-metrowe ręce? dobrze że w aucie była parasolka ale i tak trzeba było się nieźle namęczyc. brat całe mokre spodnia miał od klękania..