I tutaj padłem, a miała być ładna i czysta trasa..Co ja się przysiadów narobiłem i jakie ciekawostki znalazłem pchając te swoje ciekawskie łapy ( na pewno nie tam gdzie trzeba )..Albo skrzynka ze mną wygrała, albo nie ma. Przypuszczam to pierwsze więc keszyk zostaje pod czujną obserwacją