idąc do skrzynki sobie myślę, co ten świr qbacki znów wymyślił
dalej sobie myśle, że cieżko mu będzie przebić swój ostatni patent z 44, bo bardzo wysoko sobie zawiesił poprzeczkę. ale myliłem się, pobił. zabrałem co moje
i co nie moje
i otrzepawszy brokat z dłoni
powędrowałem zimową nocą przez las z powrotem do domu . . kreta fkors zabrałem. także ten . . dzięki za kesza . . +3