Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Logs Adwentowy Kalendarz Quizowy 2012    {{found}} 228x {{not_found}} 4x {{log_note}} 40x Photo 25x Galerij  

766204 2012-12-22 10:31 Wrzos (user activity10121) - Niet gevonden

A było to tak. Jak co roku z poczatkiem grudnia pojawił się on "Adwentowy kalendarz Quizowy". Skrzyneczka nietuzinkowa wyczekiwana przez cały rok. Od początku z zapałem przystąpiłem z żoną do rozwiązywania zagadek. Szło nie najgorzej choć przyznać trzeba że trzy razy hint był nam potrzebny.

W każym razie po trzech tygodniach przegrzewania własnego mózgu, udało mi się skrzyknąć kolegów niedoli i zimną nocką pojechać po finał. W tym roku co by nie powielać utartych szlaków nie udaliśmy się do Gdańska tylko do pobliskiej Brodnicy. Zawsze to będzie okazja to spotkania kogoś nowego no zobaczyć jak nowa brać keszerska wciąga się w zabawę

Baza wypadowa MC.Donalds, kawka fryteczki ..... północ i zagadka, analiza rozwiązanie (mamy kordy) i pędem po finał. Chwila i docieramy na miejsce. Na miejscu nie ma nikogo. Noc ciemna i głucha, śniego zimno jak diabli, -15 i zabieramy się do szukania. Szkoda że nikogo innego nie było ale co tam szukamy przynajmniej będzemy mieli FTFa.

Szukamy, szukamy, szukamy, szukamy, szukamy, szukamy, szukamy, ............. szukamy i NIC. Przegrzebaliśmy miejsce gdzie były kordy i okolice 50m. Blisko fajne dwie dziuple ale kucze puste. Coś nie tak.

Zaboja wygrzebał telefon do ojca założyciela , kolegi dulusa. I tutaj pojawił się pierwszy zonk. Dulus twierdzi że coś nie poszło mu tak jak chciał  i nie shcował skrzyneczki tylko kesza schował jego kolego. Nieby dobrze ale nie do końca. Kesz ponoć zakopany jest pod jedynym małym drzewem na kordach. Recę na opadły po co ktoś by zakopywał skrzynkę odwentową, przecież to raczej jest typowo zimowa skrzynka i jak tu szukać przy-15. Załozyciel twierdzi że skrzynka zakopana jest nie pod samym drzewem a trochę od niego.

No i poszła w ruch łopatka, dziobaliśmy na zmianę, a za wiele dziobać się nie dało -15!!!!!!!!!!!!!!!.

Po połgodzinę mieliśmy dość powrót z pustymi rekami do domu.

Następnego dnia dowiaduję się że kesz wogóle nie był schowany - ręce mi opadły.

DZIĘKUJEMY CI KOLEGO DULUS ZA WPROWADZENIE NA NAS W BŁAD I NIEPOWAŻNE PODEJŚCIE DO SPRAWY.

Pozdrawiam Wrzos