2012-11-13 18:30
baloniarz
(7406)
- Komentarz
W niedzielę długo szukałem i nic nie znalazłem. Ok 1m od śmiercionośnej machiny znalazłem żółty korek - zatyczkę od fiolki. Po konsultacji z poprzednimi ekipami stwierdziłem, że ta zatyczka to jedyna pozostałość po keszyku. Mając przy sobie magnetycznego mikrusa dokonałem reaktywacji. Jednak czekam na jej akceptację ze strony założyciela. Gdyby ktoś był niecierpliwy to pojemnik wielkość bateri AAA z zakrerką. W środku log i ołówek. Teraz już woda go nie wypłuka spod ... . Trzeba miec sprawne paluszki aby go wymacać. Ok 2-3 cm nad ziemią.