Willa po remoncie prezentuje sie bardzo okazale. Trafiłem na "dziką" godzinę" więc nikt mi nie przeszkadzał, keszyk ukazał sie po lekkim trąceniu butem
pogłębiłem jamkę i mam nadzieję, że nie zginie. Dzięki za kesza. A na deser zdjęcia:
Obrazki do tego wpisu:fragment sufitu przy jednym z wejść