Poszedłem po kesza zapoznawszy się wcześniej z tragiczną historią bohaterki której kesz jest poświęcony, Najpierw odwiedziłem popiersie udekorowane jeszcze wieńcami z dnia odsłonięcia, następnie udałem się na kordy, niestety znalazłem tylko na ziemi jak sądzę elementy blokujące, ale keszynki już nie
na PM posyłam autorce opis miejscówki w celu weryfikacji