Mogę potwierdzić wpis Qbackiego - kesza tam nie ma. Rozmawiałem z lokalnymi i potwierdzili przypuszczenia, w miejscu ukrycia stał jakiś budynek, ale został jakiś czas temu rozebrany. A szkoda - bunkier bardzo ciekawy (powala subtelnością nazistowskiej myśli architektonicznej
), więc warto było i tak się tam wybrać.