Po problematycznym dojeździe dotarliśmy w okolicę. Kesza znaleźliśmy już wczoraj, bo rozbilismy obóz w pobliżu, ale brak ołówka zmusił nas do powrotu z rana. Miejsce jest klimatyczne i jakże urocze. Niby drobnostka, ale takie perełki lubię! Pozdrawiam