Telefon do Sławka był bo miałem wątpliwości czy podejmować czy nie. Po drugiej stronie obelisku zasiadły sobie cztery panienki. Posłuchałem sugestii Pyry i najpierw udałem się po kesza do kościoła. Po powrocie teren był czysty, ale ręce po poszukiwaniach pokaleczone
Pzdr.