2012-07-05 20:57 wallson (3811) - Znaleziona
Ajć. Jak zwykle przecwaniakowałemChciałem iść po kesza na skróty, skończyło
się 30 min brodzeniem w pokrzywach po szyję. W kulminacyjnym momencie
dosłownie 2m od nóg wyskoczyła mi skryta w pokrzywach sarna. Zawał na miejscu.
A wszystko przy tropikalnym upale... masakra. Jak by tego było mało, do samochodu
wracałem biegiem, bo goniło mnie stado komarów i gzów :)
Żeby wyczerpać temat rzek i cieków w okolicach Żyrardowa, kesz odwiedzi jutro
płynącą przez moje podwórko Okrzeszę, a nastepnie ruszy z nami na północ i
zalegnie gdzieś nad Drwęcą w okolicach Brodnicy.