Dziś druga próba i udana, pogoda nie sprzyjała przechodniom więc nie zwracali zbytniej uwagi na moknącego faceta z rowerem przy teatrze - szybki wpis i dalej w drogę. Aha i pozdrowienia dla policjantów, którym wyjechaliśmy przed maske pod prąd na Warszawskiej. Dobrze, że padało to i nie chciało im się z radiowozu wychodzić