Log entries przydrożny urbexik 49x 4x 3x
2012-05-10 21:51 Konto usunięte (349) - Didn't find it
No to zacznę od początku... Klątwa działa- zawsze kiedy wrócę zmęczony z jakiegoś keszowania pojawia się nowy kesz w okolicy. Zazwyczaj w takim momencie olewam FTF-a, ale akurat dziś sobie darowałem i postanowiłem wyruszyć. Raz czy dwa kesz zmieniał status,ale kiedy w końcu przez 10 min. skrzynka była cały czas gotowa do szukania ściagnąłem gpx-a i 20 min później byłem na miejscu.
No i pojawiły się schody...oczywiście przysłowioweKordy pokazują trawę jakieś ~5-8 m. od budynku. Opis zapewnia ,że kordy są dokładne do 3 m., a kamieni było dość kilka, dlatego je poprzewracalem, jednak bezskutecznie. Zmierzch zapadał bardzo szybko,więc jak najszybciej wniknąłem do budynku. Podczas wchodzenia nadępnąłem stopą na gwóźdź ,co zatrzymało mnie na jakieś 5 min(nie mam do założyciela pretensji,jedynie chcę ,żeby znalazcy mieli na uwadze specyfikę terenu po którym będą chodzić).
Nie miałem dobrego źródła świata,jedynie slużył mi do tego telefon. Miałem małą szansę na znalezie kesza, ale jednak próbowałem. Szukałem najbliżej kordów w budynku,jednak nie natknąłem się na skrzynkę, ani na kamień. Budynek jest dość duuuuuży i pobieżnie chodziłem po każdym pomieszczeniu i też lipa. Widząc oczami wyobraźni przeprawianie się rowerem nocą przez las odpuściłem.
Kieruję do założyciela zasadnicze pytanie-czy kesz znajduje się w budynku? Jeśli tak( z opisu wynika ,że tak) to proszę o zmianę kordów na prawidłowe, korzystając chociażby z GE.
W takich miejscach raczej przydaje się spoiler zdjęciowy.
Ps. Restauracja "Pod Dębem" robi nocą piorunujące wrażenie.