Oj Ronja, z uwagi na (jakże dotkliwą) reprymendę obiecuję już więcej nie wychylać się przed szereg, wysyłać podstępnie maili, tym bardziej tych miłych, które miałyby na celu przebiegłe zmylenie i odwrócenie uwagi... w ogóle zastanawiam się jeszcze czy kiedykolwiek wychylę nos ze swych czterech ścian w obawie przed nieuchronną, czyhającą zemstą
Więcej grzechów nie pamiętam, pozdrawiam