Ostatnio nie loguję swoich wypraw, tym niemniej skoro już kolejna osoba napisała o ołówku, to chyba najwyższy czas.<br />
W tym miejscu byliśmy z Tomkiem w trakcie naszej nocnej wyprawy z 18 na 19 października. Myśleliśmy, że pójdzie prosto i szybko. 5 minut kopania nic. Wróciłem po plecak z dodatkowymi narzędziami, dużą latarką i grzebaliśmy tam niespełna godzinę przestawiając prawie każdy kamyczek. W trakcie przeczytałem co logowali inni, m.in. to że skrzynka może być odłożona gdzie indziej. Dlatego sprawdziliśmy kolejnych kilka podkładów w obie strony, z jednej i drugiej strony. Mogę rzec praktycznie na 100%: nie ma jej tam. Wspomniany wyżej ołówek wynalazłem dokładnie w miejscu wskazanym przez spojler, pod torami.
Pictures for this log entry:To małe czerwone to ołówek - czyżby ostatni kawałek skrzynki?