Skrzyneczka odnaleziona, tylko pogoda nam nie dopisała (zimno, pada, wilki jakieś...), dlatego bardzo ucieszył nas prezencik "dla dorosłych", ale konsumpcja dopiero w domku, bo na miejsce dotarliśmy autkiem;-) Do skrzyneczki wrzuciliśmy wojskowego orzełka na czapkę i brelok do kluczy.
Obrazki do tego wpisu:cała z drewna... kto by pomyślał;-)