Kiedyś już próbowaliśmy znaleźć ten kesz, wtedy się nie udało. Teraz w innej lokalizacji było znacznie łatwiej. Znaleźliśmy go całego zawiniętego w strunówkę. Nie wiemy, czy tak było oryginalnie, ale wymieniliśmy tę strunówkę na mniejszą. Poza tym bez wymiany - choć przez moment mieliśmy ochotę do takiej całkiem sporej torebki dołożyć jeszcze szklanypatyk...
Dziękujemy!
fwgb