I kolejny FTF po ciścięciu na rowerze na drugi koniec Łodzi. Na miejscu trochę się naczekałem, bo para siedząca na ławce ciągle gapiła się mniej więcej w moim kierunku. Z tym szukaniem nocą bym chyba nie przesadzał, bo wystarczy mieć tylko dobrą technikę i cierpliwość na dzień. Pozdrawiam