#181<br />
To się nazywa skrzynka.<br />
Jechaliśmy sobie z Pienin do Bielska – Białej. Wybraliśmu nieopatrznie remontowaną drogę z Mszany do Suchej Beskidzkiej. Gdy przejeżdzaliśmy przez Suchą już się ściemniało, ale i tak wstąpiliśmy na zamek. Jako, że była to sobota to na zamku odbywało się wesele, a właściwie to chyba nawet kilka. Sami nie wiemy, bo spotkaliśmy trzy młode pary. Być może przyjechały sobie tylko zrobić zdjęcia w pobliskim, wyjątkowo uroczym parku. Pewnie trochę dziwnie wyglądaliśmy w trepach w takim towarzystwie, ale co tam.<br />
Trochę nam czasu zeszło, jak wejść na ścieżkę od strony parkingu, więc obeszliśmy zamek i ruszyliśmy od strony muzeum. Gdy ruszyliśmy pod górę było już całkiem ciemno (skrzynka zdobyta o 20:20), na szczęście w plecaku geocachingowym mamy zawsze latarki. Skrzynkę znaleźliśmy sprawnie: idealne współrzędne - też używamy Vistę HCX
– no i wzięliśmy spoiler.<br />
OUT: geocoin<br />
IN: Ferrari z Shell’a (niestety musiałem zdjąć opakowanie, bo skrzynka była za mała.<br />
Od nas ocena +3, nie mam teraz wolnej rekomendacji, szkoda.