Zdobyta wspólnie z ronją i w towarzystwie założyciela, który przyglądał się naszym poczynaniom a niekiedy uśmiechał słuchając toku naszego rozumowania. 01:20 w nocy, 4 godziny do 24h na nogach a tu taka zagadka! Szyfr jednak złamałam, pamiętam go jeszcze z podstawówki, słowo które się ujawniło nadal było dla mnie zagadką i fajnie, że miałam wtedy przy sobie ronję
W rezultacie to on podjął keszyka, ale ja też byłam już blisko
Dziękuję za towarzystwo
TFTC!!!