Padła 7minut po poprzedniczce z ulicy Jedności
Chwila wyczekiwania aż starsza pani przetoczy obok skrzynki dwukołowego towarzysza zakupów i szybkie podjecie. Tu także PĘSETA okazała się konieczna do wyciągnięcia logbooka (zalecam zabieranie jej ze sobą następnym poszukiwaczom). Dzięki gnz87 za kesza niemal pod domem i dodatkowo w miejscu sentymentalnym (za czasów kiedy Winiarnia działała pełną parą, a dostawy jabłek przychodziły pociągami towarowymi kilka razy w tygodniu jako miejscowa dzieciarnia zawsze udało sie nam uszczknąć kilka sztuk z przejeżdżającego transportu
- to dopiero był smak, mmmmm..... rozmarzyłam się). Dziękuję serdecznie za skrzynkę, ocena max
Pozdrawiam.