Chwilowe problemy po dotarciu do celu. Kordy siedziały, dobra latarka była, tylko człowiek chyba z wprawy wyszedł... Nagle natchnienie - "czyj to kesz?", "aaa... jak Marwona to musi to być w takiej postaci i w takim miejscu!". Nie pomyliłam się. Jednak pewnych rzeczy się nie zapomina
TFTC
/Geogosia